piątek, 1 kwietnia 2011
dzisiaj...
...Tata zabrał mnie na pierogi do baru więc musiałam się wystroić. bez korali nie wychodzę!
a później oglądalismy razem Shreka! tyle tam sie działo że zapomniałam że jem jabłko :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz