mama szalała sama na mieście - pooddychała zapachem starych bibliotecznych książek na kiermaszu, udzieliła wywiadu telewizji, podrywał ją całkiem przystojny pan w starbucksie, kupiła parę ciuchów, jedną książkę i granatowy lakier do paznokci.
a popołudnie spędziła w piaskownicy.
oczywiście z najukochańszą.
ps. zdjęcia robiła Ciocia Kaya
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz