mama marzyła o pięknym, stylowym, drewnianym wózku dla córci. najlepiej w kolorze złamanej bieli.
córcia zamarzyła o czymś - hmm- ciut w innym stylu.
i juz nie było szans by wyjść bez niego ze sklepu.
ale w końcu był dzień dziecka :)
ps.
pozmienialam coś w ustawieniach i teraz może w końcu będzie można zostawiać komentarze!
No no, gdyby tata nie był na miejscu to różnie mogło by się skończyć :)
OdpowiedzUsuń