no była przerwa, ale mała więc mam nadzieję że szybko wybaczycie :)
tydzień upłynął nam szybciutko, głównym wydarzeniem była niespodzianka od Cioci Ewci, którą przyniósł pan listonosz :) Helenka była zachwycona już samą paczką, odpakowywaniem i składaniem - jak sie okazało - super domkonamiotu. od razu przeniesione zostały tam naczynia i warzywa, z których to Lusia gotowała obiad. czasowo pomieszkuje tam również Kofi, która zajmuje miejsce na środku rozłożonego wewnątrz koca i spokojnie zasypia. tak więc dla każdego coś dobrego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz