opuściłyśmy wczorajszy Blog Day,
i pełnię Blue Moon!
cóż, czas leci jak szalony- mama pracuje nad nowym projektem, którym ma nadzieję się niedługo z Wami podzielić.
a helena z malucha awansowała na starszaka :) do przedszkola doszło sporo nowych i lusiek już nie jest z tych najmłodszych - z czego się bardzo cieszy.
zaliczyła pierwszą wyprawę do Technoludka - co okupione zostało sporymi emocjami - od strachu i niepewności, aż po radość i dumę z siebie.
i następne książki z biblioteki mamy, i meble malujemy, i dużo gotujemy.
również dla Cioci Nadzi, która się przeprowadza i ma dużo innych rzeczy na głowie.
a wczoraj jadłyśmy pyszne falafelki
bo my kochamy cieciorkę :)
tu np jest przepis:
http://strawberriesfrompoland.blogspot.com/2011/02/andzela-ty-falafelu.html
Muszę wypróbować ten przepis ;-)
OdpowiedzUsuńkoniecznie Wiolu bo wyborne!
UsuńAleż Helena dorośleje:)
OdpowiedzUsuńCzy Technoludki to Wasze przedszkole czy tylko warsztaty?
Planuję w przyszłym roku tam zapisać synka i zbieram informacje.
Pozdrawiam G.
Technoludki to tylko warsztaty, ale panie z przedszkola heleny jeżdżą tam z dziećmi od dluższego czasu i bardzo sobie chwalą. Helenka pierwszy raz dopiero, więc jak będę miała więcej informacji to dam znać!
UsuńKoniecznie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Was!