mały dzidziuś postanowił dziś po drzemce nie wstawać z łóżeczka. zażyczył sobie specjalną dodatkową poduszkę i książeczkę o eli. i oparty o tąż podusię podczytywał sobie póki się dzidziusiowi nie znudziło. czyli jakieś 5 minut :)
za to należy również wspomnieć że ów dzidziuś przespał dzisiejszą calutką noc w swoim łóżeczku - co ostatnio należy do rzadkości. i obudził się o 7.25.
oszołomieni tak długim snem i jakże nagle szerokim i wygodnym łożem rodzice, doszli do siebie koło południa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz