sobota, 24 września 2011

dziś pierwszy raz

był dzień bez drzemki. i o dziwo poszło całkiem nieźle, choć pod koniec dnia dnia tak szalała na kanapie, że Szymek nie mógł się nadziwić :) ewidentnie brak snu się do tego przyczynił.
no i padała o 20.00 w trzy sekundy. ale w sumie dobrze że tak wyszło, bo jesteśmy w trakcie remontu jej pokoju i łóżeczko stoi w naszej sypialni. Więc gdyby nie była tak zmęczona pewnie dużo ciekawych rzeczy byłoby do oglądania zamiast spania :)
a remont mam nadzieję zakończyć w poniedziałek, więc może wtedy już jakieś zdjęcia w końcu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...