zabawa była super.
ale później wszystko było różowe ( dziękujemy Ciociu :) ).
a dziecko musiałam odkurzyć odkurzaczem. co zresztą doprowadziło ją do napadu śmiechu.
od kilku dni nie robimy nic innego tylko gotujemy zupę, nalewamy herbatkę i budujemy różowe babki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz